W 2017 r nagrałem wspomnienie Bronisława Hessa o pobycie jego ojca, Antoniego, w obozie koncentracyjnym i staraniach, które doprowadziły do zwolnienia z obozu. Wspomnienia Bronisława różnią się od tego, co zapamiętała i opisała jego siostra, Aleksandry w https://janmaczynski.blogspot.com/2021/02/anna-hess-z-d-macher.html
W wojnę ojciec był przez jakiś czas więziony w Oświęcimiu, ale dzięki usilnym staraniom, jakie moja siostra, Franciszka, przedwzięła używając wszystkich możliwych znajomych (poza oczywiście poza Międzyrzeczem, bo Międzyrzeczanie w ogóle nie chcieli w ojca … , ani w ogóle o obronie jego; wręcz przeciwnie, oskarżali go). Udało się jej (Franciszce) dotrzeć do szefa Gestapo w Katowicach. Ona oczywiście smarowała tam gęsiami i indykami, oczywiście zabitymi i oskubanymi. No i poskutkowało, że wreszcie ojca zwolnili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz