czwartek, 30 marca 2017

Skróty ze Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich


     W kilku postach zacytowałem opisy miejscowości ze  "Słownika geograficznego Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich" nakł. Filipa Sulimierskiego i Władysława Walewskiego,  Warszawa, 1880-1914. Mam nadzieję, że pojawią się kolejne opisy cytowane z tego dzieła.
         Czytelnicy zwrócili mi uwagę, że wiele użytych tam skrótów wyszło z użycia i są one niezrozumiałe.  Poniżej przedstawiam wykaz skrótów zamieszczony we wstępie do Słownika z nadzieją, że ułatwi czytanie informacji o miejscowościach, które będą pojawiać się na blogu.

"OBJAŚNIENIE SKRÓCEŃ
najczęściej w tem dziele używanych

akad.              akademia.
al.                   alias, inaczej.

wtorek, 21 marca 2017

Staje

Staje (ukr. Стаївка, Staivka) rodzinna wieś mojego pradziadka, Kazimierza.

      Podobnie jak w przypadku Wasylowa, notka w Wikipedii jest bardzo lakoniczna.
       Więcej informacji znalazłem w „Słowniku Geograficznym...”
    „Staje, wś, pow. rawski, 28 klm. na płn.-wschód od Rawy Ruskiej, 12 klm. od sądu powiat, w Uhnowie, 15 klm. od urz. poczt, w Korczowie, 9 klm. na zach. od st. kol. i tel. w Bełzie. Na płd. leżą: Teklów, Woronów i Ostobuż, na zach. Korczów, na płn. Korczmin, Machnówekl Worochta, na wschód Tuszków i Witków (cztery ostatnie w pow. sokalskim). Wzdłuż granicy płd.-zach. (od Ostobuża) płynie Sołokija.

poniedziałek, 20 marca 2017

Wasylów

    Wasylów to rodzinna wieś mojego dziadka, Jana Maczyńskiego. Z tego co pamiętam, dziadek zawsze podawał jako miejsce urodzenia: Rawa Ruska, wówczas na terenie ZSRR, obecnie Ukrainy.
    W znanej powszechnie Wikipedii informacja o Wasylowie jest więcej niż skromna: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wasyl%C3%B3w_(gmina_Ulh%C3%B3wek). Obszerniejszy opis znaleźć można w "Słowniku Geograficznym Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich". Opis tym ciekawszy, że pochodzi z czasów dziadka i Jego rodziców.
    "Wasylów al. Wasylów Wielki, wś, pow. rawski (Rawa-Ruska), 34 kim. na płn.-wsch. od Rawy-Ruskiej, 16 kim. na płn.-wsch. od sądu pow. w Uhnowie, 14 kim. na płn.-zach. od st. kol., urz. poczt, i tel. w Bełzie.

Zerwane nici

   W swoich badaniach genealogicznych czasami stawałem w martwym punkcie. Znałem imię, nazwisko przodka, czasem datę urodzenia, bliskich krewnych. Szukałem kolejnych osób z tej gałęzi. I nic. Nic nie mogłem znaleźć. Najtrudniej było odkryć kolejne ogniwo w przypadku rodzin, z którymi z różnych względów (wyjazd, emigracja, jakiś poważny lub domniemany zatarg) utracono kontakt.
    W kilku przypadkach pomógł łut szczęścia. Drobna informacja znaleziona gdzieś w materiałach rodzinnych, pojedynczy rekord w bazach genealogicznych, które po sprawdzeniu naprowadzały mnie na nowe źródła i nowe odkrycia, często kilkunastu lub więcej nowych osób z rodziny.

piątek, 17 marca 2017

Prowokacja w Starym Młynie

Za: Zaolzie, Polski Biuletyn Informacyjny
Numer 3/2005 (15)   CIESZYN  23 marca 2005

Prowokacja w Starym Młynie

Nie mieli żadnych szans obrony ani ratunku!

     Znaleźli się na celowniku skrytego zamachu na swoją wolność, a nawet życie ze strony czeskich służb specjalnych, które nie pozostawiły im najmniejszego pola manewru.
    Mogli zaryzykować życiem - grożono im jego odebraniem. O fakcie tej groźby te służby dobrze wiedziały, gdyż była elementem ich prowokacji. Oni natomiast nie mieli pojęcia, że chodzi o spisek. Mieli do wyboru – zginąć na miejscu, lub narażać się na więzienie. Dopiero wiele lat później okazało się, że to wszystko zostało skrupulatnie zaaranżowane przez czeską ubecję.

piątek, 10 marca 2017

Ślub Andrzeja Brannego i Zuzanny Tomanek

  Ślub i wesele moich pradziadków opisywała „Gwiazdka Cieszyńska”, nr 48 z 26 XI 1892, s. 487.

  "Z Ropicy. Wesele jakich mało mieliśmy tu d. 22 bm. Ogólnie szanowany w naszej gminie młynarz p. Franciszek Tomanek wydawał swoje córkę, którą pojął za żonę syn byłego burmistrza p. Jana Brannego w Sibicy. Związek ten pobłogosławił czcigodny nasz ks. proboszcz w asystencyi kilku księży, i przemówił bardzo pięknie i stosownie do nowożeńców. Kościół nasz ładnie przyozdobiony zapełnił się podczas tego aktu gośćmi i ciekawymi widzami. W domu zastaliśmy staropolską gościnność, a goście przy pełnych misach i szklankach bawili się ochoczo aż do północy. Po południu przybyło kilku księży z Cieszyna i okolicy. Obecnością swoją zaszczyciły gości weselnych także obie bar. von Spens, i przyczyniły się nie mało do uświetnienia wesela.