niedziela, 21 marca 2021

Obraz - Jacek z Marklowic

 

OBRAZ

 

O! gdyby mi tak Stwórca dał

Moc Rafaela czy da Vinci -

I rzekł, uwiecznij mi co chcesz,

Co drogie ci najwięcej


To wziąłbym wtedy płótno wielkie

Jak oceanu przestrzeń...

Paletą niech mi będzie Ziemia….

a barw mam ile zechcę


Nie z wyobraźni brał je będę,

Lecz z tego com zobaczył

Na twoim Panie Boże świecie

W żywocie mym tułaczym.


I jąłbym obraz przeogromny

Malować Wielkiej Białej Pani...

Com tylko widział czarownego

Przynieście mi tu dla Niej!


Koronę dam Jej z Gór Pirynu 

- I tamem szczęścia szukał —

Zdobną gwiazdami znad Bosforu

Najlepszą moją sztuką.


Marmara toni niebieszcz żywa

Niech będzie dla Niej płaszczami -

Z tatrzańskiej bieli dam Jej suknię,

A Wisłą Ją przepaszę.


Z ponad Stambułu księżyc w nowiu

Pod cudną stopkę włożę...

Jak wąż zwyciężon, przy nim Dunaj

Spokojnie się ułoży.

Ze Szwecji jezior oczy będą -

Włosy  morawskiej łan pszenicy,

Rumieniec - słońcem co zachodzi.

Czy trzeba czegoś więcej?


Toć jednak jakoś obca wielce

Ta moja Wielka Biała Pani...

Pewniem poskąpił jeszcze zbytnio

Choć wszystko dałbym dla Niej!..


I myślę długo i rozważam...

Ach! Wiem już czego trzeba!

Uśmiechnij że się Pani do mnie

Pogodą cieszyńskiego nieba!


A teraz padam Ci przed Tobą,

Przed Panią mą prześliczną...

Taką Cię widzę... toś Ty, moja

Największa Miłości Gromniczna!


Falserbo, w styczniu 1946




Obraz - Jacek z Marklowic
 
 
    Jacek z Marklowic to pseudonim Kornela Jana Fójcika. Jego wiersz "Obraz" znam w dwóch wersjach - prezentowanej, opracowanej na podstawie maszynopisu z datą 01/1946 oraz z publikacji Kevina
Hannana "From Silesia to Texas. A History of the Shirocky, Antonczyk, and Fojcik Families".
   Przedstawiam czytelnikom wersję, która według mnie jest wcześniejsza i tym samym najprawdopodobniej jest wersją oryginalną.



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz